18 stycznia 2016

Palenie marihuany nie powoduje raka płuc

Najnowsze badania przynoszą nam dane według których palenie marihuany nie będzie zwiększać ryzyka na raka nawet u osób, które często używają marihuany. Okazuje się, że amerykańcy uczeni nie kryją zdziwienia wynikami prowadzonych badań. Wszyscy spodziewali się, że konopie wpływają oczywiście na ryzyko zachorowania na raka płuc podobnie jak tytoń. Wcześniejsze badania podkreślały nawet, że znajduje się tam wiele składników, które mogą mieć związek z występowaniem nowotworów płuc. Poza tym trzeba także pamiętać, że palacze marihuany zaciągają się głębiej i będą trzymać dym w płucach nawet cztery razy dłużej niż konsumenci tytoniu. Pomimo tego badania przeprowadzone na grupie 2000osób przyniosły nam zupełnie inne wyniki.

Badano dodatkowo takie osoby, które mają różne nawyki w zakresie palenia. Okazuje się bowiem, że właśnie marihuana ma w sobie aktywny składnik THC, który jak wiadomo działa na proces starzenia się komórek. Zakłada się więc, że również przy regularnym paleniu będzie taka sytuacja, dlatego komórki zanim przejdą proces transformacji nowotworowej dojdzie już do ich obumierania. Dodatkowo badania wskazują, że THC może działać w taki sposób, że będzie również powodował obumieranie tych komórek, które już istnieją w guzach nowotworowych. Oczywiście wyniki są uspokajające, ale to nie znaczy, że warto palić jointy. Nie da się pozytywnie ocenić tych substancji, które pochodzą z dymu, dlatego palenie samo w sobie nie ważne jakich składników nie będzie pozytywnym dla zdrowia rozwiązaniem.